Andrzej Czarnecki (1576-1649)
Epitafium burgrabiego krakowskiego
w kościele św. Piotra i Pawła w Krakowie
Na ścianie kaplicy Matki Bożej Loretańskiej (nawa północna) znajduje się epitafium Andrzeja Czarneckiego, fundatora tej kaplicy. Jego portret został malowanym na blasze miedzianej. Zmarły przedstawiony jest w modlitewnej postawie przed cudownym wizerunkiem Matki Bożej Loretańskiej.
Miłośników koni może zainteresować informacje, iż jest to jeden z bardzo rzadkich przypadków, kiedy na tablicy żałobnej pojawia się rysunek konia, który nie jest częścią herbu. Najprawdopodobniej jest to jedyny taki przypadek w południowej Polsce.
„Męstwo i odwaga uczyniły go szlachcicem, a nauki, biegłość i obcych językach i cnoty, uczyniły go towarzyszem młodości Władysława IV i później przyjacielem. Na nadgrobku tym wyrysowany jest koń i pies (...) dla tego: że na koniu chwały rycerskiej w tak wielu expedycyach się dobił, – pies zaś dla tego, że gdy Moskwicin którego on miedzy swoich dworskich policzył na życie jego był się zasadził, pies swojem szczekaniem zdradę jego wydał.” (Mączyński)