Opiekun zwierząt domowych
św. Roch
16 VIII – wspomnienie liturgiczne
Roch se la Croix urodził się w 1295 r. w magnackiej rodzinie na południu Francji, jako jedyny syn rządcy Montpellier. W wieku 19 lat stracił oboje rodziców. Po sprzedaniu odziedziczonego po nich majątku i rozdało wszystkiego ubogim i wyruszył do Rzymu. We włoskim miasteczku Acquapendente zastała go epidemia dżumy. Tam w miejscowym szpitalu opiekował się zarażonymi. W Rzymie spędził 3 lata, gdzie dokonał wielu cudownych uzdrowień. W czasie powrotu do Francji zaraził się dżumą w Piacenzie. By nie zarażać innych, ukrył się w pobliskim lesie. Tam odnalazł go pies, który przynosił mu pożywienie i nie pozwolił umrzeć. Po wyzdrowieniu udaje się w drogę powrotną do Francji. W drodze powrotnej został, jako domniemany szpieg włoski, wtrącony do więzienia, w którym zmarł nierozpoznany.
W ikonografii przedstawiany jest jako młody pielgrzym lub żebrak w łachmanach, z psem liżącym mu rany albo biegnącym obok z chlebem w pysku.
Św. Roch jest patronem chroniącym od wszelkich chorób i szczególnym opiekunem zwierząt domowych. W Akwizgranie wzywany był w przypadku chorób koni. W 2001 r. kard. Józef Glemp ogłosił św. Rocha patronem polskich lekarzy weterynarii.
Modlitwy ze wspomnienia liturgicznego
Boże, Tobie przynosi chwałę sława świętych, bo Ty dajesz zbawienną skuteczność modlitwom tych, którzy polecają się ich wstawiennictwu. † Wspominając zasługi świętego Rocha, który przecierpiał zaraźliwą chorobę, * pokornie prosimy, aby lud Twój za jego przyczyną zawsze był wolny od zarazy i wiernie służył Twojemu Imieniu. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, † który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, * Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen.
* * *
Boże, któryś świętemu Rochowi, przez Anioła Swego, przyobiecał, że każdy, pobożnie go wzywający, od wszelkiego morowego powietrza wolnym zostanie, daj nam, prosimy Ciebie, aby, którzy jego pamiątkę nabożnie obchodzimy, mocą zasług jego, od śmiertelnego powietrza ciała i duszy byli zachowani. Przez Pana naszego, Jezusa Chrystusa, który z Tobą żyje i króluje, Bóg na wieki wieków. Amen.
Nieco więcej informacji z Sieci…
Św. Roch, z pochodzenia był Francuzem. Żył w XIV wieku. O jego życiu dowiadujemy się z podań, niejednokrotnie legendarnych. Urodził się w zamożnej rodzinie w Montpellier. Od młodości musiał odznaczać się wielką pobożnością. Zafascynowany, prawdopodobnie kultem św. Franciszka z Asyżu (który w tym czasie rozprzestrzeniał się w Europie) sprzedał odziedziczony po zmarłych rodzicach majątek, zaś uzyskane pieniądze rozdał ubogim w mieście. Następnie wyruszył pieszo w pielgrzymkę do Rzymu. Po drodze, w kilku miejscowościach, napotkał szerzącą się epidemię dżumy. Nie troszcząc się o własne bezpieczeństwo, opiekował się zarażonymi. Podobnie postępował, gdy po kilku latach wędrówki dotarł do Wiecznego Miasta. Również tam swoją pobożność ubogacał służąc ubogim i chorym. Jego postawa oraz dar uzdrawiania zjednały mu opinię świętego. Gdy zaraza w Rzymie wygasła i miasto powróciło do normalnego życia, Roch postanowił powrócić do Francji. W drodze powrotnej znów zastał epidemię dżumy – tym razem w Piacenza. Posługując zadżumionym, tym razem sam zaraził się tą chorobą. W poddaniu się woli Bożej, by nie zarazić innych, schronił się w pobliskim lesie. Według podania, wytropił go tam pies (w legendach nazywany Roszkiem). Po śladach psa odkrył Rocha właściciel pobliskiego gospodarstwa. Człowiek ten zabrał go do siebie i opiekował się nim aż do wyzdrowienia. Wróciwszy do zdrowia, św. Roch udał się w dalszą podróż. Jednakże w przygranicznym miasteczku Angera aresztowano go pod zarzutem szpiegostwa. Następnie poddano torturom i uwięziono na ponad 5 lat. Wycieńczony chorobą i torturami zmarł 16 sierpnia około 1327 r., w wieku zaledwie 32 lat. Według podań niektórych hagiografów, po Jego śmierci, na ścianie celi więziennej odkryto napis:
Panie, jeśli mam o co prosić, to spraw łaskawie, aby dla zasług najukochańszego Syna Twego
został uleczony każdy, kto mnie w zaraźliwej chorobie wezwie o pomoc.
Gdy rozpoznano, kim był nieznany więzień, ciało św. Rocha umieszczono w miejscowym kościele parafialnym, uznając go za męża świętego. Wkrótce jednak przeniesiono je do Wenecji. Wraz ze śmiercią Rocha rozpoczął się jego kult jako patrona od zarazy. Szybko rozprzestrzenił się we Francji, zawędrował do Niemiec i Włoch. W Rzymie papież Aleksander VI wystawił ku czci Świętego kościół, a Pius IV ufundował szpital, powierzając go bractwu św. Rocha (1560). Kult św. Rocha rozwijał się, gdy liczne epidemie dziesiątkowały ludność. Rozwojowi sprzyjała również działalność franciszkanów, którzy uważali go za swojego tercjarza. W Polsce św. Roch był czczony już w XV wieku i zapewne w tym czasie jego kult dotarł do Krakowa, gdzie obok św. Sebastiana stał się patronem chroniącym od zarazy. Stał się zatem św. Roch patronem chroniącym od wszelkich chorób i szczególnym opiekunem zwierząt domowych.
Św. Roch – patron w chorobach zakaźnych na stronie niedziela.pl